KLASA 4B - JĘZYK POLSKI - LEKCJE Z 10 GRUDNIA

 TEMAT: MIKOŁAJKI KLASOWE.

TEMAT: TRADYCJE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA.

tradycja - to, co czcimy, dajemy temu szacunek, zasady postępowania, obyczaje, poglądy, wiadomości przechodzące z pokolenia na pokolenie, przekazywanie tych zasad, obyczajów następnym pokoleniom.

np: długoletnia tradycja, tradycje narodowe, siła tradycji, przywiązanie do tradycji, pielęgnować, podtrzymywać tradycję, nawiązywać, odwoływać się do tradycji.

Przeczytanie i omówienie fragmentu powieści "Noelka" Małgorzaty Musierowicz pt" Choinka". 

 Wciągnęli choinkę do jadalni. Ten pokój był niezbyt duży, ale za to pustawy. Oprócz półek z książkami zawierał już tylko stół i krzesła oraz kanapę przed telewizorem. Okno było na wprost wejścia, a po lewej stronie, na pustej ścianie, wisiał duży portret babci Heleny, utrzymany w brązach i błękitach. Obraz był piękny. A babcia Helena na nim - młoda i romantyczna. Siedziała w fotelu z książką i kotem, orzechowymi oczami wypatrując się w wazon pełen irysów.

Ustawili drzewko przy przeciwległej ścianie, jak zwykle. Po pierwsze dlatego, żeby je sobie oglądała babcia Helena (tak zawsze tłumaczył małej Elce dziadek), a po drugie - ponieważ tam właśnie znajdowało się gniazdko, do którego można było podłączyć lampki choinkowe. Metody przywiózł je Elce z Wiednia, kiedy była jeszcze całkiem mała. Były to śliczne, drobniutkie gwiazdeczki szklane, całe ich mrowie, z maleńkimi żaróweczkami. Kiedy się rozciągnęło długi przewód i omotało nim gałęzie, choinka wyglądała jak usiana świecącymi, lodowymi iskrami.

Rozwinęli długi, zielony kabelek i oplatali całe drzewko, po czym Metody wsadził wtyczkę do gniazdka. Drzewko zajarzyło się od góry do dołu.

To był właśnie ten pierwszy, magiczny moment gwiazdkowy, na który Elka czekała co rok, od dziecka.
- Właściwie niczego więcej już mu nie potrzeba -powiedział Metody z autorską dumą, jak co roku.
- Co ty mówisz? - oburzyła się Elka tradycyjnie. -A moje wszystkie zabaweczki? A marcepanowe aniołki? A gwiazdeczki złote? A bombki? A te szmaciane krasnalki? A...
Dziadek pociągnął ją na kanapę i klepnął w plecy.
- Masz już prawie siedemnaście lat - powiedział.
- No to co?!
Siedzieli przez chwilę bez ruchu, gapiąc się na choinkę.
- Tak naprawdę, to szkoda by było nie wieszać tych zabaweczek - zgodził się, jak co roku, Metody.

W gruncie rzeczy i on je lubił. Większość z nich, zresztą, wyszła spod jego ręki. Kiedy Elka była mała, spędzali razem miłe godziny w Adwencie, wycinając różne figurki z lśniących arkuszy kolorowego papieru, nizali1 łańcuszki z pociętych na kawałki słomek i złotych papierowych gwiazdek, kleili śmieszne krasnoludki i ptaszki z tekturki, kręcili na ołówku bibułkowe jeże.

W tym roku, jeszcze na początku grudnia, Metody próbował namówić wnuczkę na te wspólne, miłe zajęcia, ale ona stawiła opór, twierdząc, że ma masę nauki i w dodatku kurs komputerowy. Dziadek trochę się obraził, a trochę było mu żal. Ale teraz, siedząc tak spokojnie w cichym, wysprzątanym domu obok swojej dorodnej, dużej wnuczki, zrozumiał po raz pierwszy z taką jasnością, że ona już nie jest dzieckiem.

Zrobiło mu się smutno. Chrząknął.

Świerk pachniał coraz mocniej, chłodna, świeża fala rozprzestrzeniała się po całym pokoju, jakby drzewko prostowało z wolna gałęzie, przyzwyczajając się do nowego miejsca.

Pytania do tekstu:
1. Jaki zwyczaj związany z Bożym Narodzeniem opisany jest we fragmencie?
2. Jakie wspomnienia i uczucia wywołało u bohaterów ubieranie świątecznego drzewka?
3. Komu zrobiło się smutno i dlaczego?

Zwyczaje i obrzędy związne ze Świętami Bożego Narodzenia:

choinka - ozdoby choinkowe, prezenty

wieczerza wigilijna- zasiadamy do stołu, gdy zaświeci pierwsza gwiazdka, pod białym obrusem kładziemy sianko, tradycyjnych, postnych potraw ma być dwanaście, zostawiamy jedno wolne nakrycie na stole.

Boże Narodzenie-  kolędy i pastorałki, dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń, pasterka - Msza Święta o północy

Od Wigilii do Trzech Króli - kolędnicy, przebierańcy, szopki, jasełka, Święto Trzech Króli (6 stycznia)

Analiza i interpretacja wiersza "Gwiazdka" Bronisławy Ostrowskiej. 


Dzisiaj o zmierzchu wszystkie dzieci,
Jak małe ptaki z gniazd,
Patrzą na niebo, czy już świeci
Najpierwsza z wszystkich gwiazd.

O zimne szyby płaszczą noski
W okienkach miast i wsi,
Czy już sfrunęła z ręki Boskiej,
Czy już nad nami tli.

Różowe niebo pociemniało,
I cień błękitny legł
Na ziemię białą, białą, białą,
Na nieskalany śnieg.

Anioły mogą zejść do ludzi,
Przebiec calutki świat:
Śnieg taki czysty, że nie ubrudzi
Białych anielskich szat.

Białe opłatki, białe stoły,
Świeżych choinek las...
Doprawdy mogą dziś anioły
Zagościć pośród nas.

Tylko ta gwiazda niech zaświeci
Nad ciszą białych dróg
I zawiadomi wszystkie dzieci, 
Że się narodził Bóg.



ciemność - mrok, zmierzch, cień,      ====>  GWIAZDA ====>   rozświeca, się tli, świeci, sfrunęła

KOLOR BIAŁY W WIERSZU (symbolizuje czystość)
- biała ziemia, biały śnieg, tak czysty, że nie pobrudzi białych szat aniołów, białe opłatki, białe stoły (nakryte obrusem), białe drogi, białe anioły

********************************************************************************************************************************************
Radosnych i spokojnych pełnych ciepła i nadziei 
Świąt Bożego Narodzenia
 oraz wszelkiej pomyślności,
 w nadchodzącym 2017 roku dla wszystkich Uczniów i Rodziców klasy 4B
składa wychowawca 
Magdalena Behounkova



Popularne posty z tego bloga

Klasa 7, j.polski z 18 września

klasa 3 c z 25 stycznia

język polski, klasa 6b, 09.04.2022